poniedziałek, 7 maja 2018

Kredyt mieszkaniowy ze zmienną stopą procentową

Obecnie na rynku obowiązują niskie stopy procentowe, co nie oznacza to wcale, że taka sytuacja będzie trwała wiecznie. Pięć lat temu, w 2012 r. stopa referencyjna wynosiła 4.75 proc., w styczniu 2018 r. wynosi 1.5 proc.

Zdecydowana większość kredytów mieszkaniowych (jeżeli nie wszystkie) jest oparta na zmiennej stopie procentowej. Oznacza to, że w przypadku zmian stop procentowych rata kredytu również się zmieni. O ile spadek stóp procentowych sprawia, że rata kredytowa maleje, to wzrost oprocentowania implikuje skutek odwrotny, czyli wzrost rat kredytowych.

O ile jeszcze w przypadku kredytu krótkoterminowego, zmiany nie będą zbyt uciążliwe (krótszy okres spłaty i zdecydowanie mniejsze kwoty), to w przypadku kredytów mieszkaniowych zmiana może spowodować radykalny wzrost płaconej raty kredytowej.

Sytuacja nie będzie stale taka sama


Obecnie rata kredytu mieszkaniowego w wysokości 270 000 zł na 30 lat wynosi około 1200 zł. Ale, jeżeli stopy procentowe, wyniosłyby tyle co w roku 2012, to np. przy marży 1,69% i oprocentowaniu 6,65% wysokość raty wzrosłaby do ponad 1700 zł.

Można przypuszczać, że w długiej perspektywie (kilkunastu lat), poziom stóp procentowych nie tylko się kilkakrotnie zmieni, ale z pewnością będzie nie raz większy od poziomu, na którym znajdują się obecnie. A to oznacza duże obciążenia domowego budżetu: większa rata kredytowa i większy ogólny koszt kredytu.

Obecnie nie ma kredytów hipotecznych opartych na stałej stopie oprocentowania, tak jak ma to np. w krajach Europy Zachodniej. Tylko niektóre umowy przewidują stałą stopę oprocentowania, ale odnoszącą się tylko do części okresu kredytowania.

Kredyty hipoteczne ze stałym oprocentowaniem zapewniłby konsumentom nie tylko większy wybór, ale także ograniczyłoby ryzyko związane z kredytami hipotecznymi ze zmiennym oprocentowaniem.